Wysoka jakość w jednym miejscu

82fa2c2f418eccd2b19c29a2561df50a.jpgWszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”. W tym przypadku pokuszę się o małą modyfikację tej sentencji. A zabrzmi ona tak: „Wszystko, co dobre, z jednego domu wychodzi”. Tym domem jest wytwórnia Asfalt Records, założona przeszło osiemnaście lat temu przez Marcina „Tytusa” Grabskiego. Ten wpis, uprzedzając wszystkich wolnych słuchaczy o odmiennych gustach, jest moją subiektywną opinią w kwestii muzyki hip-hopowej.

Całkiem niedawno robiąc przegląd całej kolekcji moich płyt, z dumą stwierdzam, że największy procent stanowią krążki wydane przez Asfalt Records. Cała seria płyt O.S.T.R, na czele z „Tabasco”. Do tego dochodzi Fisz, wybaczcie, nie jestem jakimś trendsetterem, ale muszę przyznać, że każdy, kto młodość miał buntowniczą, powinien przesłuchać „Heavi Metal”, a gwarantuję, że szybko zafunduje sobie muzyczną podróż wstecz. Emade, Tworzywo Sztuczne, Tabasco, Łona, Grammatik, Rtega Cartel, a na koniec Taco Hemingway. Artyści rozpoznawalni, dość odmienni, można by rzec, że ich Brand to ambitny hip-hop i umiejętność trafiania do różnych odbiorców.

Wszyscy są profesjonalistami, jeśli chodzi o tworzenie lirycznych wręcz tekstów, które są oryginalne, przenikliwe i niekiedy surowe, a jednocześnie bardzo lekkie. Asfalt Records skupia raperów o podobnych gustach i wrażliwości, którzy tworzą na tyle uniwersalną i estetyczną muzykę, by trafić do każdego- miłośników popu, metalu, rocka, a nawet muzyki klasycznej.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz